Jak zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie wpływa na emocje dorosłych?

Jak zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie wpływa na emocje dorosłych?

Wprowadzenie

Podejmijmy wspólnie wyprawę w głąb ludzkiego serca i umysłu, miejsce gdzie zawiązuje się łańcuszek emocji, pasji i relacji. Nie od dziś wiadomo, że inteligencja emocjonalna wpływa na nasze życie niemal równie mocno co tradycyjny iloraz inteligencji (IQ). Ale co z emocjami, które zostały zaniedbane w dzieciństwie? Jakie wyzwanie stawiają one przed dorosłymi w budowaniu swojego EQ? Przejrzyjmy to razem, aby odkryć, jak wejść w posiadanie pełni swoich emocjonalnych kompetencji.

Inteligencja emocjonalna – wprowadzenie do emocjonalnego świata

Na początek warto uściślić, czym w ogóle jest ta tajemnicza inteligencja emocjonalna. EQ to zdolność rozpoznawania i zarządzania własnymi emocjami oraz umiejętność rozumienia i wyrażania empatii w stosunku do innych osób. Składa się na nią pięć podstawowych umiejętności: samoświadomość emocjonalna, regulacja emocji, empatia, motywacja wewnętrzna oraz umiejętności społeczne. Posiadanie rozwiniętego EQ jest kluczowe w zawiązywaniu i utrzymaniu zdrowych relacji interpersonalnych oraz radzeniu sobie ze stresem i wyzwaniami dnia codziennego.

To kluczowe, aby zrozumieć znaczenie emocji i ich wpływ na nasze życie. Emocje to nie tylko uczucia chwilowe, to kompas, który może nam pomóc w podejmowaniu decyzji, budowaniu relacji i doświadczaniu szczęścia. Dla wielu z nas droga do pełnej emocjonalnej kompetencji może być jednak utrudniona przez zdarzenia z przeszłości.

Zaniedbanie emocjonalne a EQ – u źródeł problemu

Emocjonalne zaniedbanie w dzieciństwie to często niedostrzegany czynnik, który może znacząco wpłynąć na nasz późniejszy rozwój. Kiedy dzieci nie otrzymują odpowiedniej ilości uwagi odnośnie swoich odczuć i stanów emocjonalnych, nie uczą się, jak je należy interpretować i wyrażać. W rezultacie mogą zmagać się z niedostatecznym EQ, co objawia się problemami w nawiązywaniu głębokich relacji oraz brakiem zrozumienia swoich wewnętrznych procesów emocjonalnych.

Przełamywanie emocjonalnych murów – kierując się ku lepszemu EQ

Dzieci, które rozumieją i akceptują swoją indywidualność, są lepiej przygotowane do nawiązywania zdrowych relacji interpersonalnych. Indywiduacja uczy je, jak być niezależnymi, a jednocześnie otwartymi na współpracę i wsparcie ze strony innych.

Często możemy korzystać z pomocy specjalistów, takich jak psychologowie czy terapeuci. Oni przeprowadzą nas przez proces uświadamiania sobie emocji i nauczą technik, które pomogą lepiej sobie radzić z trudnymi odczuciami. To także szansa, aby przewartościować dawne, szkodliwe przekonania i nauczyć się nowego podejścia do własnego wnętrza.

Budowanie Zdrowych Relacji

Mamy dobre wieści – inteligencja emocjonalna nie jest cechą niezmienną i skazującą nas na określone emocjonalne ograniczenia. Każdy z nas ma możliwość rozwijania swoich umiejętności empatii, samokontroli i zrozumienia uczuć. Pierwszy krok to zwiększenie świadomości emocji własnych oraz innych osób. Przyjęcie postawy otwartości i gotowości do nauki, jak lepiej rozumieć i zarządzać uczuciami, to fundament rozwoju EQ.

Inteligencja emocjonalna jest równie ważna w życiu co IQ – wpływa na relacje, zdolność radzenia sobie ze stresem i ogólne samopoczucie.

Zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie może być barierą w rozwoju EQ, prowadząc do trudności w nawiązywaniu bliskich relacji i samoakceptacji.

Rozwijanie EQ jest możliwe – wymaga pracy nad sobą, uświadomienia emocji i zmiany przestarzałych przekonań.

Specjalistyczna pomoc może być kluczowa w nauce właściwego zarządzania emocjami i rozwijania empatii.

Umiejętność radzenia sobie z emocjami jest kluczowa dla zdrowia psychicznego i dobrego funkcjonowania społecznego.

Każda inwestycja w rozwój EQ to krok w stronę bardziej spełnionego życia.

Podsumowanie

Zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie jest jednym z wielu czynników wpływających na rozwój inteligencji emocjonalnej. Aczkolwiek historia naszych życiowych doświadczeń nie musi definiować naszej przyszłości. Pracując nad sobą i świadomie dążąc do zrozumienia swoich emocji, możemy znacząco poprawić nasze umiejętności empatii oraz komunikacji interpersonalnej.

Czy jesteś gotowy podjąć to emocjonujące wyzwanie? Kiedy tylko rozpoczniesz pracę nad ulepszaniem swojego EQ, otwierasz drzwi do głębszego poznania siebie i otaczającego świata. To droga do prawdziwej zmiany, do życia bardziej świadomego i bogatego w emocjonalne doświadczenia. Zaproszenie do tej podróży jest otwarte, warto z tego skorzystać.

Zatem, czy chcesz wykonać pracę, którą jest budowanie swojej inteligencji emocjonalnej? Jesteśmy przekonani, że ten wysiłek przyniesie Ci wiele wartościowych owoców na każdym kroku Twojego życia.

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł i chcesz otrzymywać powiadomienia o kolejnych, zapisz się do naszego newslettera.

Indywiduacja w Dzieciństwie

Wprowadzenie

W świecie, gdzie indywidualizm i osobista tożsamość zyskują na znaczeniu, proces indywiduacji staje się nieodzownym elementem rozwoju każdej młodej osoby. Ten proces jest nie tylko fascynujący, ale również niezbędny dla zdrowia emocjonalnego, samooceny i przyszłych relacji dzieci. W tym artykule przyjrzymy się, dlaczego indywiduacja jest tak ważna i jak rodzice mogą wspierać swoje dzieci na tej drodze do samodzielności i samopoznania.

Indywiduacja a Poczucie Tożsamości

Indywiduacja jest dynamicznym procesem, który pozwala dzieciom na kształtowanie własnego “ja”. W tym kontekście, niezwykle istotną rolę odgrywają rodzice, którzy powinni zapewniać dzieciom przestrzeń do eksperymentowania z różnymi rolami, zainteresowaniami i stylami życia. Takie podejście umożliwia dzieciom odkrywanie własnej unikalności, a co za tym idzie – rozwijanie poczucia tożsamości, które jest fundamentem ich przyszłego życia.

Wzmocnienie Samooceny

Poczucie własnej wartości jest niezbędne dla zdrowego rozwoju psychicznego. Dzieci, które przechodzą przez proces indywiduacji, zwykle rozwijają silną samoocenę. Są bardziej pewne siebie, co przekłada się na ich przyszłe sukcesy i zdolność do nawiązywania zdrowych relacji. Rodzice mogą tu odgrywać kluczową rolę, poprzez zachęcanie dzieci do eksplorowania własnych zainteresowań i chwalenie ich za unikatowe osiągnięcia.

Budowanie Zdrowych Relacji

Dzieci, które rozumieją i akceptują swoją indywidualność, są lepiej przygotowane do nawiązywania zdrowych relacji interpersonalnych. Indywiduacja uczy je, jak być niezależnymi, a jednocześnie otwartymi na współpracę i wsparcie ze strony innych.

Jak Rodzice Mogą Wspierać Indywiduację?

Zachęcanie do Samodzielności

Daj dzieciom możliwość podejmowania własnych decyzji, nawet jeśli są to małe wybory. Pozwól im na samodzielne rozwiązywanie problemów, oferując wsparcie w razie potrzeby.

Uznawanie i Szanowanie Indywidualności Dziecka

Doceniaj unikatowe cechy i zainteresowania swojego dziecka. Unikaj porównywania go z innymi, skupiając się na celebrowaniu jego unikalności.

Słuchanie i Rozmawianie z Dzieckiem

Zachęcaj do wyrażania myśli, uczuć i opinii. Bądź otwarty na rozmowy i zrozumienie perspektywy dziecka.

Zapewnienie Bezpiecznego Środowiska do Eksperymentowania:

Umożliwiaj dzieciom próbowanie nowych rzeczy i eksplorowanie swoich zainteresowań.

Wspieranie Wytrwałości i Elastyczności

Uczyń dzieci odpowiedzialnymi za swoje działania, wspierając jednocześnie ich umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Nauczanie Wartości i Granic

Wpajaj dzieciom wartości oraz ucz je rozróżniania dobrego od złego, szanując ich granice i ucząc szacunku do granic innych.

Podsumowanie

Indywiduacja jest kluczowym procesem w życiu każdego dziecka, umożliwiającym rozwój osobistej tożsamości, wzmocnienie samooceny i budowanie zdrowych relacji. Jako rodzice, mamy nie tylko możliwość, ale i obowiązek wspierania naszych dzieci w tym procesie. Poprzez nasze zaangażowanie, możemy pomóc im zbudować mocne fundamenty, które będą niezbędne do osiągnięcia sukcesu w życiu osobistym i zawodowym.

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł i chcesz otrzymywać powiadomienia o kolejnych, zapisz się do naszego newslettera.

Z PIERWSZĄ WIZYTĄ U PSYCHOLOGA DZIECIĘCEGO

Konsultacja Psychologiczna vs Psychoterapia

W mojej praktyce spotykam się z rodzinami na dwa sposoby: podczas konsultacji psychologicznych oraz w ramach psychoterapii. Każda z tych form ma swój unikalny charakter i służy odmiennym celom, dostosowanym do potrzeb Waszego dziecka i rodziny.

Konsultacje psychologiczne to zwykle od jednego do trzech spotkań. Ich celem jest dokładne zrozumienie sytuacji Waszego dziecka, określenie problemu i zaplanowanie dalszych kroków. To jak wspólne śledztwo – badamy różne aspekty życia dziecka, szukamy przyczyn trudności i ustalamy najlepszą formę pomocy. Podczas tych spotkań otrzymacie cenne wskazówki i zalecenia.

Psychoterapia to długoterminowy proces składający się z regularnych, zazwyczaj cotygodniowych spotkań. To jak nauka nowego języka – wymaga czasu, systematyczności i zaangażowania.

Pamiętajcie, że umówienie się na konsultację nie oznacza automatycznego rozpoczęcia psychoterapii. Terminy na psychoterapię są bardzo popularne i szybko się zapełniają.

Obecnie mam wolne terminy tylko na konsultacje psychologiczne. Nie dysponuję terminami na regularną psychoterapię, ale ta sytuacja może się zmienić w przyszłości.

Przygotowanie do wizyty

Dobre przygotowanie do wizyty może znacznie ułatwić nasze spotkanie. Warto, abyście porozmawiali między sobą o tym, co Was martwi, cieszy lub intryguje w zachowaniu dziecka. Dobrym pomysłem jest zapisanie tych przemyśleń i stworzenie listy najważniejszych spraw do omówienia. Jeśli posiadacie jakieś dokumenty dotyczące dziecka, takie jak wcześniejsze opinie psychologiczne, informacje ze szkoły czy wyniki badań lekarskich, warto je przynieść.

Zastanówcie się nad historią zdrowia dziecka i Waszej rodziny. Jeżeli planujecie przyjść z dzieckiem, warto je delikatnie przygotować na wizytę. Możecie powiedzieć, że idziecie do kogoś, kto pomaga rodzinom lepiej się rozumieć. Zapewnijcie, że będziecie tam razem i że to przyjazne miejsce. Zapiszcie też pytania, które chcielibyście mi zadać.

Pierwsza wizyta - klucz do zrozumienia

A teraz coś, co może Was zaskoczyć – pierwsza konsultacja odbywa się zawsze tylko z rodzicami, bez udziału dziecka. Wiem, wiem, może się to wydawać dziwne, ale uwierzcie mi, ma to głęboki sens!

Wyobraźcie sobie, że jesteście detektywami, a ja jestem Waszym partnerem w śledztwie. To Wy, jako rodzice, jesteście prawdziwymi ekspertami w sprawie Waszego dziecka. Znacie je jak nikt inny, obserwujecie na co dzień i macie w głowie pełny obraz jego zachowań, trudności i radości. Nasza rozmowa bez dziecka to jak tajna narada detektywów – możemy swobodnie omówić wszystkie tropy, bez obawy, że główny bohater naszej historii podsłucha coś, czego nie powinien.

Ta pierwsza wizyta to taka nasza wspólna burza mózgów. Możecie otwarcie podzielić się swoimi obawami, frustracjami czy wątpliwościami – wiecie, tymi rzeczami, o których czasem trudno mówić przy dziecku. To trochę jak opowiadanie przyjacielowi o swoich problemach przy filiżance kawy – tylko że ja jestem tym przyjacielem z fachową wiedzą psychologiczną.

Nasze spotkanie trwa około 50 minut, co daje nam sporo czasu na pogadanie. Będziemy rozmawiać o zdrowiu dziecka, jego rozwoju, o tym jak radzi sobie z kolegami i w rodzinie. Interesuje mnie wszystko – zarówno to, co sprawia trudność, jak i to, w czym Wasze dziecko jest mistrzem.

Na koniec naszej małej narady ustalimy plan działania. Omówimy, co dalej, jak możemy pomóc i czy potrzebne będą spotkania z dzieckiem. Jeśli tak, to pogadamy też o tym, jak najlepiej przygotować małego bohatera do wizyty.

I pamiętajcie – wszystko, o czym rozmawiamy, zostaje między nami. To taka nasza tajna misja, objęta ścisłą tajemnicą zawodową. Dzięki temu możecie czuć się swobodnie i opowiedzieć mi o wszystkim, co leży Wam na sercu.

PROBLEMY SZKOLNE

Dlaczego dziecko ma złe stopnie? Oceny szkolne niczym barometr mogą ujawniać problemy w wielu sferach funkcjonowania dziecka, rodzin a nawet szkoły. Co się może dziać jeśli przysłowiowa Ala słabo radzi sobie z nauką?

 

Jeśli kłopoty z nauką są „od zawsze”

 

Powodem może być niższy poziom rozwoju dziecka, lub dysharmonia rozwoju (niektóre sfery rozwijają się szybciej, a inne wolniej). Możemy mieć także do czynienia z tak zwanymi specyficznymi trudnościami szkolnymi – dysleksją (problemy z czytaniem), dysgrafią (nieczytelne pismo) lub dysortografią (błędy ortograficzne) – które mogą pojawiać się i utrudniać naukę pomimo przeciętnego, a nawet wyższego niż przeciętny rozwoju poznawczego dziecka. Także trudności takie jak ADHD lub Autyzm (nawet wysoko funkcjonujący) znacznie wpływają na osiągnięcia szkolne.

 

Jeśli kłopoty z nauką pojawiły się nagle

 

W takim wypadku problem ma raczej charakter sytuacyjny. Być może jakaś partia materiału przerasta dziecko, a może mamy do czynienia z konfliktem z nauczycielem? Być może w ocenach odbija się jakiś inny problem dziecka – z rówieśnikami, z samym sobą, lub domowe? Pamiętajmy że atmosfera w domu może sprzyjać lub utrudniać naukę. Konflikty, przemoc w sposób oczywisty, ale nawet przeprowadzka, pojawienie się rodzeństwa czy zmiana rytmu pracy rodzica mogą zaburzyć przyswajanie wiedzy. Jeśli poza ocenami zauważamy jakieś zmiany w zachowaniu dziecka, na przykład jest smutne, lub przeciwnie bardziej pobudzone niż zwykle możemy mieć do czynienia z trudnością natury psychologicznej lub zażywaniem substancji.

 

Oczywiście nie ma co martwić się na zapas, ale warto także zachować zdroworozsądkową czujność. Niekiedy wystarczy zmotywować pociechę do działania, wesprzeć korepetycjami, lub wspólna nauką, innym razem trzeba poszukać specjalistycznego wsparcia. Ponownie nauczyciele są nieocenionym źródłem wiedzy, Jeśli wiemy, że dziecko jest pod opieką nauczycielki, szczerze zainteresowanej jego rozwojem warto zapytać o ją opinię i poprosić o wskazówki.

 

Gdyby jednak oceny szkolne dziecka spędzały nam sen z powiek warto porozmawiać o nich ze specjalistą. Niekiedy także po to, by pozbyć się niepotrzebnego lęku. Poszukując odpowiedniego specjalisty w Szczecinie warto umówić się na spotkanie w Gabinecie psychoterapii behawioralno-poznawczej Wamka na które można umówić się bezpośrednio przez nasz system do rezerwacji. Co ważne – jest także możliwość konsultacji online.

PROBLEMY SZKOLNE

Dlaczego dziecko ma złe stopnie? Oceny szkolne niczym barometr mogą ujawniać problemy w wielu sferach funkcjonowania dziecka, rodzin a nawet szkoły. Co się może dziać jeśli przysłowiowa Ala słabo radzi sobie z nauką?

Jeśli kłopoty z nauką są „od zawsze”

Powodem może być niższy poziom rozwoju dziecka, lub dysharmonia rozwoju (niektóre sfery rozwijają się szybciej, a inne wolniej). Możemy mieć także do czynienia z tak zwanymi specyficznymi trudnościami szkolnymi – dysleksją (problemy z czytaniem), dysgrafią (nieczytelne pismo) lub dysortografią (błędy ortograficzne) – które mogą pojawiać się i utrudniać naukę pomimo przeciętnego, a nawet wyższego niż przeciętny rozwoju poznawczego dziecka. Także trudności takie jak ADHD lub Autyzm (nawet wysoko funkcjonujący) znacznie wpływają na osiągnięcia szkolne.

Jeśli kłopoty z nauką pojawiły się nagle

W takim wypadku problem ma raczej charakter sytuacyjny. Być może jakaś partia materiału przerasta dziecko, a może mamy do czynienia z konfliktem z nauczycielem? Być może w ocenach odbija się jakiś inny problem dziecka – z rówieśnikami, z samym sobą, lub domowe? Pamiętajmy że atmosfera w domu może sprzyjać lub utrudniać naukę. Konflikty, przemoc w sposób oczywisty, ale nawet przeprowadzka, pojawienie się rodzeństwa czy zmiana rytmu pracy rodzica mogą zaburzyć przyswajanie wiedzy. Jeśli poza ocenami zauważamy jakieś zmiany w zachowaniu dziecka, na przykład jest smutne, lub przeciwnie bardziej pobudzone niż zwykle możemy mieć do czynienia z trudnością natury psychologicznej lub zażywaniem substancji.

 

Oczywiście nie ma co martwić się na zapas, ale warto także zachować zdroworozsądkową czujność. Niekiedy wystarczy zmotywować pociechę do działania, wesprzeć korepetycjami, lub wspólna nauką, innym razem trzeba poszukać specjalistycznego wsparcia. Ponownie nauczyciele są nieocenionym źródłem wiedzy, Jeśli wiemy, że dziecko jest pod opieką nauczycielki, szczerze zainteresowanej jego rozwojem warto zapytać o ją opinię i poprosić o wskazówki.

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł i chcesz otrzymywać powiadomienia o kolejnych, zapisz się do naszego newslettera.

KIEDY WYSŁAĆ DZIECKO NA KOLONIE?

Nadchodzą wakacje, a wraz z nimi pojawiają się różne możliwości wypoczynku dla naszych pociech. Co wybrać w tym toku? Zajęcia w zaprzyjaźnionym Domu Kultury? Półkolonie? Wyjazd do dziadków, czy grillowanie na działce? A może w tym roku wysłać dzieci na kolonie?

 

Najwięcej dylematów wzbudza pierwszy wyjazd. Rodzice zastanawiają się czy dziecko sobie poradzi, czy odnajdzie się pośród rówieśników i w odmiennym rytmie dnia? W przypadku dzieci szkolnych 6-7 letnich można już rozważać wyjazd na kolonie bez rodziców. To czy konkretne dziecko może już skorzystać z tej formy wypoczynku zależy jednak od jego sytuacji i możliwości.

 

Po czym poznać że dziecko jest gotowe?

 

Dziecko gotowe na wyjazd na propozycję koloni reaguje entuzjazmem, lub niewielkim niepokojem (który przecież jest jak najbardziej naturalny w obliczu takiego wyzwania). Chętnie dopytuje o to jak wyglądać będzie wyjazd i jakie czekają go/ją atrakcje. Warto odpowiadać na te pytania na przykład opowiadając dziecku o planowanych aktywnościach, czy przeglądając wspólnie zdjęcia ośrodka. To też okazja, by rozwiać pojawiające się wątpliwości: a co jeśli coś mnie będzie boleć, zatęsknię za mamą i tatą, czegoś się wystraszę? W przypadku bardziej lękowo nastawionych dzieci warto umówić się na stały kontakt telefoniczny, podczas którego będzie można wesprzeć malucha. Maluch powinien umieć przede wszystkim umieć poradzić sobie w podstawowych czynnościach samoobsługowych (mycie, ubieranie), a w przypadku kłopotów zwrócić się o pomoc do opiekunki. Warto też obserwować jak znosi na rozłąki, czy potraf spać sam, jak reaguje na jedzenie poza domem.

 

Po czym poznać, że rodzice są gotowi?

 

Jeśli dziecko jest gotowe pozostaje pytanie o gotowość rodzica. Lęki i obawy o to czy dziecko sobie poradzi nawet jeśli są bezpodstawne, mogą udzielać się dziecku i odbierać mu/jej radość z eskapady. Kluczowym jest – choć to bywa trudne – odsianie własnych lęków od rzeczywistego niepokoju o dziecko, które faktycznie jeszcze mogłoby nie poradzić sobie z rozłąką. Jeśli nie jesteśmy przekonani warto wesprzeć się opinią nauczycielki/ wychowawczyni dziecka, która widzi je w sytuacjach pozadomowych, czy na wycieczkach szkolnych i niekiedy bardzo trafnie jest w stanie określić poziom samodzielności malucha. Możemy ze zdziwieniem odkryć, że nieporadny w domu Jasio, w szkole całkiem nieźle sobie radzi, a wychuchana przez dziadków Ania na wycieczkach jest pogodna i samodzielna.

 

Dlaczego warto?

 

Kolonie to świetna szkoła samodzielności dla dziecka. Pokonując codzienne wyzwania, dziecko buduje wiarę w siebie i poczucie sprawstwa. Bardzo istotnym czynnikiem są także rówieśnicy – kolonie to doskonały moment na pobycie z nimi przez dłuższy czas, zbudowanie znajomości a nawet przyjaźni. Kolonie także dla rodziców są świetną okazją do zafunkcjonowania w nowej roli, w nowym kontekście – bez obecności dziecka. Być może czas ten będzie okazją do złapania oddechu, powrotu do zapomnianych zajęć i przyjemności, lub popatrzenia na siebie jako rodzica z pewnym dystansem? Drobna rozłąka, odpoczynek „od siebie” może być także sposobem na to, by z nową energią i radością cieszyć się sobą przez kolejne miesiące.

CZY NAGRADZAĆ ŚWIADECTWO DZIECKA PRZEZ RODZICÓW?

Koniec roku szkolnego za pasem. Niedługo nasze dzieci otrzymają świadectwa będące podsumowaniem ich postępów w tym roku szkolnym. Wielu rodziców w tym czasie zastanawia się czy należy nagradzać rzeczowo dziecko za przyniesioną cenzurkę.

Zapytani o to psychologowie raczej odradzają nagrody materialne w zamian za dobre świadectwo. Według nich dziecko zaczyna wtedy przynosić dobre stopnie z uwagi na motywację zewnętrzną i osłabia w ten sposób w sobie własne pasje. Motywacja zewnętrzna występuje wtedy, gdy wykonujemy jakieś zadanie nie dla niego samego (np. wiedzy, przyjemności), ale dla dodatkowych korzyści (np. pieniędzy, nagrody).

Wcześniejsza obietnica nagrody może także wywoływać w dziecku lęki o niepowodzenie i związane dla niego z tym przykre konsekwencje. Do codziennego stresu szkolnego dokładamy tym samym stres związany z możliwym brakiem osiągnięcia wyznaczonego celu w postaci braku wymarzonego komputera, roweru czy innego urządzenia.

Zauważono także, że nagrody materialne mogą sprawić, iż dziecko będzie uczyć się jak zdobyć dobrą ocenę poprzez działania niekoniecznie godne pochwały: korzystanie ze ściąg czy też wprost proszenie nauczyciela o lepszą ocenę umotywowane zagrożeniem niedostania materialnej nagrody od rodziców na koniec roku.

Trzeba zawsze doceniać świadectwo

Pamiętajmy także, że obojętność na końcowe wyniki dziecka, niezauważenie jego całorocznego wysiłku może mieć również bardzo niekorzystny wpływ na dziecko. Brak informacji zwrotnej, nawet najdrobniejszej pochwały i zauważenia przez rodzica niszczy motywację dziecka do nauki.

Nagroda innego typu

W takim razie jak najlepiej wyrazić uznanie za szkolne wyniki? Psychologowie dziecięcy są zgodni – warto mądrze nagradzać nasze dzieci. Dużo lepiej w roli nagród sprawdzają się wspólne celebracje. Zakończenie kolejnego roku szkolnego to duże wydarzenie w każdej rodzinie i warto temu poświęcić szczególną uwagę. Jest to doskonała okazja do wspólnego świętowania. A takim świętowaniem może być wspólna wycieczka, publiczna pochwała, zorganizowanie i przeznaczenie na celebrację specjalnego czasu. Podkreślanie przy tej okazji dorastania dziecka i nabywania przez nie wiedzy może sprawić, że młody człowiek z dumą będzie odkrywał i rozwijał w sobie ciekawość świata.

Warto wcześniej przygotować się na świętowanie czasu zakończenia roku szkolnego wraz z dzieckiem. Jeśli szukasz pomysłów na to jak można celebrować ostatni dzień szkoły, jak wzbudzić w nim motywację do osiągania dobrych wyników a przede wszystkim jak podtrzymywać pasję odkrywania nowych wiadomości o świecie  – zwróć się do psychologa behawioralno-poznawczego. Pomoże Ci on mądrze zaplanować ten dzień, powie czego należy unikać a także jak wspierać swoje dziecko na drodze zdobywania nowych szkolnych umiejętności.

AGRESJA

Mówi się niekiedy, że dziecko jest agresywne. W psychologii przyjmuje się, że agresja sama w sobie nie jest zaburzeniem, ale może być objawem różnych trudności dziecka, rodziny czy też efektem traumatycznych wydarzeń jakich dane dziecko doświadczyło.

 

Agresja impulsywna i socjalizowana

 

Wyróżniamy dwa typy agresji – impulsywna i socjalizowana. Agresja impulsywna zwykle ma podłoże biologiczne i może wiązać się z uszkodzeniem płatów czołowych w których znajdują się ośrodki odpowiedzialne za planowanie i przewidywanie konsekwencji naszych działań. Przejawia się ona dużą pobudliwością, nagłymi często niewspółmiernymi do bodźca rekcjami – tak jakby ktoś przyłożył iskrę do beczki z prochem. Często po jej wystąpieniu dziecko ma poczucie winy, przeprasza i obiecuje poprawę (różnie jednak z tymi obietnicami bywa). Jej wystąpienie rzadko wiąże się z uprzednim planowaniem, czy chęcią osiągnięcia jakiegoś celu.

 

Całkiem inaczej jest w przypadku tzw. agresji zsocjalizowanej. Ten typ agresji jest dobrze kontrolowany przez sprawcę i ma na celu uzyskanie jakiś korzyści, lub uniknięcie kary. Agresja zsocjalizowana zdecydowanie częściej wskazuje na możliwość występowania u jednostki zaburzeń zachowania lub tendencji do zachowań antyspołecznych. Chodzi tu bowiem o celowe działanie – zaplanowane wcześniej szkodzenie innym, a nie jak w przypadku agresji impulsywnej o wybuch na skutek trudności w kontrolowaniu własnych emocji. Dziecko/nastolatek przejawiający ten typ agresji może umyślnie chcieć kogoś skrzywdzić, przygotowywać się do tego wcześniej i nie okazywać silnych emocji podczas trwania samego aktu agresji.

 

Należy jednak pamiętać, że niekiedy trudno jest jednoznacznie i szybko ocenić powód agresywnego zachowania dziecka. Poza wspominanymi już trudnościami w kontroli emocji, lub zaburzeniami możliwych jest wiele innych scenariuszy kończących się agresywnym zachowaniem. Dziecko lub nastolatek mogło zareagować w ten sposób na sytuację mobbingu lub molestowania, odreagowywać trudną sytuację w domu (np. przemoc, alkoholizm rodzica). Niekiedy agresywne zachowanie może być wyrazem wołania o pomoc i uwagę drugiej osoby.

JAK OSWOIĆ POTWORY SPOD ŁÓŻKA?

Rodzice często spotykają się z sytuacją, kiedy ich pociechy nie chcę iść spać do ciemnego pokoju obawiając się „potwora spod łóżka”. Tego typu lęki zaczynają się u dzieci po 3 roku życia, gdy pojawiają się nowe emocje przyjmujące kształt obrazów i zaczyna rozwijać się wyobraźnia. Dzieci często odreagowują w snach nieprzyjemne zdarzenia z wcześniejszego dnia.

Skąd się biorą lęki?

Psychologowie zwracają uwagę, że na dziecko duży wpływ ma to co ogląda, słucha  czy czyta. Wskazuje się tutaj głównie na treści napotykane w internecie czy oglądane w telewizji. Warto mieć kontrolę nad tym co dziecko ogląda. O ile w ciągu dnia ma ono świadomość, że potwór „mieszka” w telewizorze tak podczas nocy, gdy zapada zmrok granice te się zacierają. Pamiętajmy także, że codzienne wydarzenia potrafią również wywrzeć wpływ na występowanie senny koszmarów – nieoczekiwane spotkanie ujadającego psa, wystraszenie się nietrzeźwego sąsiada czy głośna syrena alarmowa przejeżdżającej karetki pogotowia mogą mocno poruszyć dziecko.

Poznajmy się potworze.

Dobrym pomysłem jest zaproponowanie narysowania potwora spod łóżka. Przeniesienie obrazu potwora na kartkę pozwala bezpiecznie się mu przyjrzeć, opowiedzieć jaki on jest. Jak ma na imię? Jakie ma zwyczaje? Czego się boi? Często po takiej rozmowie okazuje się, że potwór jest przydatny ponieważ uwielbia wchłaniać okruchy z dywanu lub kurz. A boi się samotności, więc położenie innej maskotki pod łóżko sprawi, że nie będzie już w nocy niepokoił dziecko. Wielu psychologów poleca także wspólne obejrzenie kreskówek, w których pojawiają się przyjazne potwory, przeżywają śmieszne perypetie i budzą sympatię widza.

Warto rozmawiać.

Warto poświęcić dziecku czas i omówić z nim sytuacje i trudne emocje, których być może doświadczyło w ciągu dnia. To pozwoli mu je nazwać , wyrazić a przez to mniej przeżywać wieczorem.   Nie wolno bagatelizować potworów i koszmarów, mówić że „to nic takiego, nie ma się czego bać”. Zdecydowanie należy unikać kierowanych do dziecka sformułowań typu „bo ta pani cię zabierze”, „bo cię zostawię” itp. – może to jedynie wzbudzić coraz większe lęki i zwiększyć częstotliwość występowania koszmarów nocnych.Może to powodować obwinianie się dziecka o odczuwanie strachu, nie spełnianie oczekiwań rodziców i w rezultacie spotęgować nocne koszmary.

Co jeszcze sami możemy zrobić?

Pomocne może się stać zostawienie małej zapalonej lampki przy łóżku dziecka, która da mu poczucie bezpieczeństwa. Można niekiedy przed snem oglądnąć z dzieckiem pokój celem upewnienia się, że nic nie czycha w jego zakamarkach, lub użyć specjalnego „sprayu przeciw potworom” (domowej roboty).

W przypadku kiedy przechodzimy razem z naszym dzieckiem trudności w postaci nawracających koszmarów sennych i występującymi z tego powodu nocnymi lękami warto skonsultować się z psychologiem dziecięcym. Wesprze on rodziców i dziecko w walce z koszmarami sennymi a także pomoże w redukowaniu występowania tego zjawiska w przyszłości.